|
www.fsolublin.fora.pl Forum lubelskiego klubu FSO
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SeBa Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 209 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kozienice/Dęblin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:09, 07 Mar 2010 Temat postu: Polonez Caro Plus 1.6 GSi-1999r. |
|
|
Długo się zbierałem do napisania tego wątku
Za namową Buszka jednak przełamałem się i naskrobie tu kilka zdań o mojej zielonej padace.
Zapraszam do lektury o furze Pana moderatora P.S z góry przepraszam za literówki ale późno było
Tak więc od początku.. z naszą rodzimą motoryzacją byłem i jestem związany praktycznie całe życie.
Zaraz po urodzeniu ze szpitala przywieziony zostałem taxi FSO 1500 (niestety nie WPT 1313) . W mojej rodzinie historia posiadanych polskich aut przebiegała następująco:
Pierwsze auto Ojca to białe 125p 1,5L ’83 podobno blacharsko bardzo dobry egzemplarz lecz silnikowo często były z nim problemy-niestety nie pamietam go bo byłem za maly jeszcze. Sprzedany zostal na rzecz pięknego grafitowego PF 126p FL z 1988 z bardzo bogatym wyposażeniem. Miał wygodne lotnicze fotele(nie IG) i radio kasetowe z wyświetlaczem cyfrowym (!) częstotliwości radia (niestety marki nie pamiętam ale zagramaniczne jakieś) i fajne głośniczki w malutkich kolumienkach na tylnej polce, w których często leciały przeboje zespołu ABBA , ulubionego Taty. Niestety długo się nim nie nacieszyliśmy, gdyż został skradziony w 94r. w Puławach sprzed UM. Rodzice wyszli dosłownie na 10 min z auta załatwić jakaś sprawę. Po aucie nie zostało ani śladu. Do dzisiaj zachował mi się z niego dowód rejestracyjny z obciętym rogiem .
Jako ze zostaliśmy bez fury,a trzeba było czymś jeździć, tata zakupił prawie nowego ,bo prawie 3-letniego Poloneza Caro 1.5 GLE w kolorze kakaowym L-49 z roku 91 czyli pierwsze wersje tego modelu. Pamiętam jak dziś ten dzień, a raczej wieczór kiedy wyjrzałem za okno i w bramie zajechał Tata tym pięknym autem no i ta pierwsza przejażdżka do domu…ten komfort i wygoda , w pamięci zachowały mi się te „pionki” z deski rozdzielczej od ogrzewania –ladnie swiecily w nocy .Pamietam miał owiewki Heko z flagami USA i ze jak kiedyś przy nim grzebaliśmy w garażu, to niechcący jedna ukruszyłem .Na nim tez stawiałem „pierwsze kroki” za fajerą ,oczywiście na kolanach Taty czyt. Zaprowadzanie auta do garażu .Zakupiony został z małym przebiegiem ok. 17tys jeśli dobrze pamiętam. W roku 95 czyli tez stosunkowo dlugo nim nie pośmigaliśmy, podjęta została decyzja o sprzedazy tego auta, bo potrzebne były pieniadze na rozpoczęcie budowy domu z którego obecnie do Was nadaje. Oczywiście przy sprzedazy tez była ciekawa historia. Samochod nigdzie nie był ogłaszany, jedynie miedzy znajomymi poszlo info. Widocznie tradycyjnie trafilo w tzw. pocztę pantoflową, i pewien Pan z Dęblina dowiedział się o tym ,a ze akurat poszukiwał auta to była to dla niego okazja. Pewnego dnia, wracając od babci ,wnosząc przywiezione graty, stoi facet przed klatką. Pochodzi do ojca „Panie ja w sprawie tego Poloneza. Idziemy spisywać umowe. Ja go zabieram” .Dostaliśmy lekkiego szoku, gdyż nie spodziewaliśmy się tak rychłej sprzedaży. No i po przemyśleniu na nastepny dzien facet przyszedł z kasiorą i zostala spisana umowa. Co ciekawsze facet nawet go nie oglądał dokladnie ,tak mu się spodobało to auto .Przebiegu miał chyba 36tys w momencie sprzedaży. No i z ceną tez były jajca. Zakupiony został z tego co pamiętam za 8800 a sprzedany za 10500, gdyz taka kwote mama zaproponowala specjalnie, żeby facet go tak szybko nam nie zabrał ,ale poszedł Służył mu dzielnie i ladnych kilkanaście lat ,jeździł na tych samych blachach wiec widywałem go na ulicy dosyc często. Ostatnio w 2001r. …
Jeśli kogoś zanudziłem to proszę przewinac do konca do aktualnego tytułowego auta
Kolejnym „przejściowym” autem (rok 1995) był kolejny PF 126p z 79 pożyczony od wuja, nazywany przez Ojca „Camel Trophy” ze wzg. ze posiadał takową naklejkę tzn. pas przeciwsłoneczny na przedniej szybie z takowym napisem .Kolor miał żółty w takie śmieszne ciapki , ogolnie nie był w stanie super ale się toczył. Pamiętam miał dużo patentów ,w sumie taki tónink z epoki . Dwa wiatraczki zamontowane na desce :Lol: prawie jak klima podłokietniki drzwi przednich z DFa z tylu zaś tylne z popielniczkami hehehehe.. straszna zmota Pośmigaliśmy nim może ze dwa miechy.
Następnie ojciec zakupil wreszcie naszego Maluszka zwanego „Groszkiem” z 1988r, także pierwsze wersje FL, lecz ten total golas. Kolor zieleń pustynna. Przebieg 34tys. Km.
Ehh… o tym samochodzie można by napisać książke dosłownie. Mega ogromny sentyment, wiele wspomnien ,często poruszanych przy rodzinnych spotkaniach. Również pamiętam ten dzien jak przyjechal nim tata pod blok z giełdy w Radomiu. Z początku mama ,nie bardzo nim chciała jeździć no i ogolnie mieć kolejnego Malca, gdyz po przesiadce z tak zacnej limuzyny jakim był PN Caro, to były dwa swiaty. Pierwszą podroz zakończyła z wielkim fochem hehe i kazala tacie sprzedać to auto i mówiła ze takim nie będzie jeździć ale z czasem się do niego przekonała. Lata mijaly, budowa domu rozpoczęła się na dobre i jakoś Malcik dawal sobie rade. Niestety stanie pod chmurką i ząb czasu się na nim odbijał i zwyczajnie zaczal gnić. Wstyd było go już stawiać pod blokiem ,bo podchodziłem do niego i normalnie kawalek progu moglem sobie odczepic rękami .W 2000r chyba przeprowadzony zostal remont blacharski. Auto zaczęło wyglądać już bardziej do ludzi , lecz po kolejnych dwoch latach ruda znowu dala o sobie znać. Niestety brak garażu i mycie tylko okazyjnie u babci wężem ogrodowym robilo robote szkoda mi go było ze tak się niszczyl.Wnetrze miał ladne ,silnikowo tez niebylo z nim problemow. Lubilem w nim przesiadywac z kumplami pod blokiem i gadac oczywiście na tematy motoryzacyjne Po przeprowadzce do nowego domu ,znow zobaczyl co to jest garaż, lecz jego stan już był agonalny pod względem blacharskim. Podlogi praktycznie niebylo już. Dlaczego taki sentyment do niego ? Bo wozil nas bez większych awarii , przezyl calą budowe, wozil rozne przedmioty od krzesel ,mebli po betoniarke (!) tak , tak mala ale się zmieściła –mina ludzi na miescie ? bezcenna…oczywiście jazda skończyła się na zbitej szybie pasażera ale to tez dluga historia –można opowiedziec na zlocie Zroblismy nim 130tys km. Raz ojciec w Dęblinie jeszcze jak mieszkaliśmy zalał mu paliwa lotniczego gdyz zbraklo mu wachy , a taka mieli tylko na terenie lotniska ,gdzie się rozkraczyl szedł podobno jak burza, ale niestety potem się to odbilo na silniku ,gdyz przestal trzymac cisnienie oleju i pod koniec swojej kadencji tzn przed sprzedaza po dłuższej trasie swiecila się czerwona kontrolka. Nauczyłem się na nim jeździć samodzielnie Sprzedaliśmy go w 2004 zaraz po kupnie obecnego auta, za kosmiczna kwote 250zl ale wiecej nikt by nie dal bo był niesamowicie zgnity , az się z mamuska poryczeliśmy dosłownie kiedy szedłem po dowod rejestracyjny żeby oddac nowemu właścicielowi vel handlarzynie.
Z tego co się dowiedziałem od kolegi którego ojciec go kupil troche nim pojeździli i go sprzedali dalej ,zapewne poszedł na części [*]…ale na pewno kupię sobie kiedyś swojego 126p Jedyna fota w formie cyfrowej która mi się zachowala (notabene zrobiona moim pierwszym telefonem z aparatem –rok 2004) :
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapewne większość już dawno usnęła ,ale nadszedł upragniony moment opisania auta tytułowego, czyli Poloneza Caro Plusa 1,6 GSi z roku 1999
Zakupilismy go 21 sierpnia 2004r po 10 latach jeżdzenia ,,Groszkiem" . Ktoregos pieknego dnia ojciec przegladajac Anonse trafil na ogloszenie z ciekawym egzemplarzem Poloneza z Kozienic. Wiedzielismy rowniez od naszego sasiada ze sasiad z naprzeciwka sprzedaje swojego Poloneza. Okazalo sie ze to on dal ogloszenie do gazety. Widac bylo ze dba o niego (facet po 50-tce) wiec postanowilismy pojsc na ,,ogledziny" Ogladajac go pierwszy raz odrazu mi sie spodobal jak rowniez mojemu ojcu. Kolega powiedzial mi cytuje ,, z tyłu to jakby wogole nikt nie jezdzil " i faktycznie - tapicerka w stanie idealnym. Lakier(42U) i silnik(instalacja LPG Bedini) takze bez zastrzeżeń. Podjelismy decyzje-bierzemy go Nabyliśmy go za duza w sumie kwote (12000) ale moge powiedziec z pełnym przekonaniem ze warto bylo. Samochod praktycznie jak nowy od pierwszego właściciela z pełna dokumentacja i na bieżąco serwisowany.
W dniu zakupu miał przejechane 66 tys. km stan dosłownie fabryczny. Z wyposażenia wersja standard,czyli wspoma+ immo,lakier metalik.Przyrzekłem sobie, po sprzedaniu Groszka, że kolejne auto będzie w zawsze w stanie idealnym czyli taki kontrast tego poprzedniego. Tak tez staram się robić do dnia dzisiejszego.
Foto zrobione po zakupie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W 2006r. Polonez po raz pierwszy pojawil się na zlocie FSO czyli na 55-leciu Fabryki organizowanym przez FSO AUTOKLUB. Po tym wydarzeniu bakcyl do tej marki dostał mega kopa i świr ten do dnia dzisiejszego rozwija się ryjąc mi banie dosłownie hehe
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie posiadałem jeszcze upragnionego prawa jazdy lecz pucowałem fure ,żeby jak najlepiej się prezentowala i ucierala nosa posiadaczom „lepszych” aut z zachodu. Przed zlotem trafiłem przypadkiem na stare forum FSOAK na motonewsie i przeglądając poczynania innych ,zapragnąłem mieć auto z pelnym dodatkowym wyposażeniem jakie było oferowane do tego modelu przez Fabryke. Odkładałem każdy cenny grosz i większość czasu poświęcałem mu z tatą , żeby śmigał jak należy (i nadal tak jest ). Z czasem pojawily się pierwsze mody. Dostal komplet fabrycznie nowych lusterek elektrycznych wraz z funkcją podgrzewania. Pozniej otrzymal komplet elektrycznych szyb wraz z wiązką. Nastepnie dzieki Jacobowi i kolegom z Dęblina otrzymal fabrycznie nowy centralny zamek Mera Błonie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przez kolejne lata śmigał bezawaryjnie wożąc nam tylki gdzie tylko chcieliśmy i cieszyl oko swoim pieknym wygladem. Wymieniane były jedynie podstawowe czesci eksploatacyjne jak oleje,filtry itp.
Nadszedł upragniony 2007r i moglem zacząć robic wymarzone prawo jazdy i cieszyc się jazda swoim Polonezem nad którym pracowałem przez te lata i tak tez się stalo.
W maju 2008 na poklad trafily fotele Inter Groclin Standard które obszyłem na nowo skórą ekologiczną i welurem w tonacji wnętrza czyli szaro –czarną.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nastepnie skupilem się na poprawie brzmienia muzyki w aucie i wymienione zostalo radio na nowe firmy Alpine wraz z kompletna instalacja audio postawioną na wzmacniaczu Magnat Classic 360. (fotki nizej w aktualnych)
Polonez był uczestnikiem kolejnych zlotów i spotów m.in : Czerniewice 2008 ,gdzie wygral w konkurencji na najcichsze auto zlotu, bijac nawet Rovera 820Si kolegi Senna z PTK i PN Rovera kolegi Arnolda również z tego klubu,który wygrywal w tej konkurencji w poprzednich latach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mijaly kolejne miesiące i auto służyło bardzo dobrze. Z kolejnych modyfikacji mających na celu zbliżenie go do wersji full wypas to zakup kompletu owiewek firmy Heko dedykowanych do tego auta.
[link widoczny dla zalogowanych]
W 2009r auto otrzymalo wymarzony komplet fabrycznych alufelg Tip-Top oraz tarcze hamulcowe nacinane i nawiercane firmy ATM Mikoda , i było uczestnikiem kolejnych zlotów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tym razem w Wiśniowej Górze kolo Lodzi i po raz kolejny Czerniewice, oraz pod koniec roku Łęgucki Młyn kolo Olsztyna. Wzbudzal zainteresowanie ze strony oglądających , ciesząc oko swym blaskiem ,co mnie bardzo cieszylo i utwierdzalo w przekonaniu ze warto dbać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i spotowe w LBN:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kazimierz Dolny:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Gościł też na torze fabrycznym FSO na Żeraniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aktualnie auto ma przejechane 177tys km silnik igielka, nic niebylo przy nim grzebane . Konserwacja budy czesciwo odnawiana latem. Z wyposażenia dodatkowego doszly fabrycznie nowe podłokietniki drzwi z Poloneza Kombi oraz praktyczny schowek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Obecnie na montaż czekają tez dlugo poszukiwane rarytasowe fotele Inter Groclin Akupresura. Wszystkie elementy wnętrza które nosily jakies znamiona uzytkowania zostaly lub zostana wymienione na nowe.Po wstawieniu napewno sie pochwale . Wszystkie mody ukierunkowane są tak aby nie naruszyc w znacznym stopniu oryginalności auta. Robi niestety jako dupowóz gdyz niema drugiego auta w domu a ojciec nim dojeżdża do roboty po 200km dziennie dwa tygodnie w miesiącu . Najwazniejsze ze po nim tego niewidac ) Ogolnie bardzo się ciesze ze go mamy .
Poswiecilem mu wiele cennego czasu, pieniędzy i serca i się odplaca na szczescie bezawaryjna jazda i cieszy mnie to bardzo.Byłem nim nad morzem ,na mazurach w górach i raz na Słowacji
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieje ze nie zanudziłem.Z tego miejsca chcialbym podziekować wszystkim ,ktorzy pomogli mi przy pracach nad autem oraz wspierają mnie w tych działaniach-oczywiscie mam na mysli ekipe LRY Team .Pozdrawiam, do zobaczenia na zlotach i spotach ,moze na trasie...
[link widoczny dla zalogowanych]
FSO-Bo to historia,bo to marzenia,bo to historia godna przypomnienia...
Ostatnio zmieniony przez SeBa dnia Nie 10:33, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 6 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek Fanatyk FSO
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:57, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W końcu SeBa zdecydowałeś się opisać swojego plusika , historia robi wrażenie .
Napisze to , co wielokrotnie już Ci mówiłem , według mnie to najładniejszy plus w Polsce i na świecie , bez dwóch zdań .Dodatkowy wielki plus za to ,że udało Ci się zachować go w tym stanie przy takim przebiegu to na prawdę robi wrażenie .Miałem okazje zasiąść w skórzanych grokach i przejechać się tym GSI - miażdży suty
Tak trzymaj SeBa . |
|
Powrót do góry |
|
|
JOZEF STALIN Moderator
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Nie 13:43, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnia fota jest ustawiana
Niby same dzieci przyszły Caro oglądać |
|
Powrót do góry |
|
|
Maro1500 Junior Admin
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 1659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:54, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Polonezik miodek malinka. Seba oby tak dalej! |
|
Powrót do góry |
|
|
yanec FSO Fan
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 112 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hrubieszów/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:31, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przepiekny egzemplarz sam miałem kiedyś plusa ale musiałem go zezłomować jakiś pechowy był pod względem blach... Gratulacje za pomysł utrzymania go w orginale |
|
Powrót do góry |
|
|
klysek1 Nowicjusz
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WWA / WPI / LRY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:12, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pamiętam go hehe
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Multec FSO Fan
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:09, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Seba wie co sądzę o jego Plusie także....
Ostatnio zmieniony przez Multec dnia Nie 23:10, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Banani Moderator
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 417 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:15, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nom ostatnia fotka konkret hehe, a jak mówi reszta przy takim przebiegu to jest utrzymany świetnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gelo Moderator
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
fajny furacz |
|
Powrót do góry |
|
|
JaCoB FSO Fan
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dęblin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:16, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe ostatnia fotka nie była ustawiana na pewno Sebek też wie co myśle o jego samochodzie, nie sztuką jest mieć super stan przy przebiegu 4tys. km, a tutaj już ponad 180? Nie raz zostałem wożony, a i samemu miałem przyjemność jeździć na krótszych czy dłuższych dystansach "Zachodniaki" leżą i kwiczą Przydaloby sie pare konia więcej no ale taki juz urok fabrycznych silnikow made in fso <sciana>
Co tu dużo mówić Niech dalej cieszy właścicieli, a na zlotach pokazywać jak to można utrzymać samochód i O! tak to zakoncze |
|
Powrót do góry |
|
|
Opik Moderator
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 596 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dęblin/Puławy/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:43, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
straszny patos przemawia w zdaniu "Zapraszam do lektury o furze Pana moderatora"
ale PN jak najbardziej <mrrrr>
no i te fotele .... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maro1500 Junior Admin
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 1659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:07, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
to czego tam jeszcze nie ma z listy wyposazenia, tak wogóle
edytka ort-S. |
|
Powrót do góry |
|
|
bodziasty Nowicjusz
Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ryki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:26, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Klimy a więcej to już w grę wchodzi lista radosnej twórczości dealerów czyli np. szyberdach i elektryczne szybki z tyłu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maro1500 Junior Admin
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 1659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:44, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
no z klima to moze byc drobny problem, ale dla chcacego elektryka z tylu to nie problem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|