www.fsolublin.fora.pl

miedzianobrody

Witam!
Najpierw parę słów o mnie. Mam na imię Damian i mieszkam we wsi Piotrowice koło Nałęczowa. Studiuje na polibudzie. Własne FSO chciałem mieć od zawsze. Pasją zaraził mnie Tata. W rodzinie mieliśmy już Poloneza. Był to wąski GLD, poddany kompletnej odbudowie. Swap nowej budy, remont silnika i chyba całe opcjonalne wyposażenie jakie było dostępne oprócz Orciari. Auto zostało przelakierowane na "rarytaśny" kolor z palety FSO, a mianowicie "śliwę" (kodu nie znam). Auto opuszczało garaż zwykle w połowie kwietnia i wracało do niego w listopadzie. Niestety przejściowa sytuacja finansowa zmusiła rodziców do sprzedaży auta. (przy okazji dodam że za 1/5 kosztów odbudowy).

Po prawie 8 latach FSO zagościło znowu w naszym garażu. Po długich przemyśleniach zdecydowałem że przy braku stałego źródła dochodów nie będę w stanie kupić i utrzymać Borewicza. Zdecydowałem się na Plusa. Po długich poszukiwaniach znalazłem auto dla siebie. Znalazłem nie zgnity egzemplarz, na czarnych blachach, z małym przebiegiem, bez LPG i haka, a w dodatku w fajnym kolorze. Przelot ~55kkm

Od razu po zakupie szybkie mycie z zewnątrz i do garażu. Potem czyszczenie wnętrza z częściową rozbiórką. Maszynowe czyszczenie szyb ze śladów twardej wody i soków drzew.

Dotychczas zrobiłem

audio: Tonsile na tył a na przód jakieś dwudrożne 100mm w miejsce fabrycznych+radio JVC komponujące się z kolorem oświetlenia

kompleksowe czyszczenie plastików i dokładne odkurzanie+skręcanie luźnej śruby prowadnicy fotela

polera szyb (w trakcie)

badanie układu jezdnego i zakup końcówek i wszelakich gum na przód (czekają na wymiane)

oleje filtry-wiadomo ( mineralny- prawdopodobnie od nowości i tak już chyba zostawie)

nowe zimówki Dunlopa, alu na lato (obecnie są w Rykach na renowacji)

mieszek w drodze, nowe spinki do boczków w drodze, nowe rynienki namierzone.

Silnik i most były delikatnie spocone, wymyłem pędzelkiem i benzyną i pojeździłem. Silnik na razie suchy, na moście pojawiła się mała kropelka. Ale to nic- co roku będę zmieniał olej i nie powinien się" rozśpiewać"

Diagnosta był pod wrażeniem. Amory są, heble i ręczny też są, tylko zbieżność poleciała- norma przy zużytych końcówkach kierowniczego. Rdzę stwierdzono tylko w trzech miejscach: bębny, końcówka wydechu i łączenie słupka z dachem przy lewym rogu szyby.

Najbliższe plany to rozrząd i opony na lato. Auto chwilowo rozgrzebane- nieskończone wnętrze, zawias rozgrzebany z przodu. Do wiosny planuje wszystko poskładać.

A na wiosne... Plan jest prosty Twisted Evil

Czyszczenie, zaprawki (rysa i odpryski na drzwiach kierowcy) i ogień z Polerą lakieru potem woskowanie, tankowanie i lans Poldem "jak z fabryki" hehe Twisted Evil

Jedyny tuning wizualny jaki planuje to lusterka w kolor nadwozia i ramki szyb w półmat zamiast matu

enjoy! jak mi się coś przypomni coś jeszcze to napiszę

ŁYSY

No ładny...

Endi

o widzę ktoś z podobnym podejściem do detalingu jak ja Razz

dobrze będzie z kim wymienić doświadczenia jeżeli możesz to wrzuć trochę zdjęć z prac nad wnętrzem no i witamy serdecznie Smile

miedzianobrody

Dziękuje za opinie. Niestety na razie w ogóle mało mam zdjęć.

ale kilka jest Cool

i jeszcze

Miło że jest na forum ktoś kto ma podobne hobby Laughing

Niestety nie mam w domu żadnego szerokokątnego obiektywu, więc w garażu niema mowy żeby zrobić dobre zdjęcie. Pozatym oświetlenie. W sumie 8 świetlówek i jeden halogen w garażu a i tak ciemno.

Endi

Powiem Ci wykładzina robi wrażenie jakiego środka używasz Question

miedzianobrody

Wykładzina po prostu taka była jak kupiłem. W końcu to "raryraśna" fura. Było tylko piachu nawbijane, ale szczoteczka do paznokci z Tesco za 2zł i ogień. Szczotkowanie aby "wzbić" ziarenka ( żeby wylazły z między włókien wykładziny) i odkurzanie. I tak 3 razy.

Mimo to że wnętrze jest czyste to może mi się uda pożyczyć odkurzacz ekstrakcyjny, to się zrobi pranie z prawdziwego zdarzenia.

Opik

Ale wypucowany to jest Very Happy

gratulacje zakupu

Powiedz mi co z przednią szybą robiłeś? Polerka czy jakiś magiczny wosk ?

miedzianobrody · Wysłany: Pią 18:12, 01 Mar 2013 Temat postu:

Dziękuje za opinie.

Szyba przednia wyglinkowana i oczyszczona maszynowo tak jak reszta Very Happy

. Ogólnie na zdjęciach jest brudna- ale wiadomo jaka pora roku to i tak auto wygląda Confused

Natomiast praca wycieraczek jest nieporównywalna (-!!!-), mimo że pióra już są stare to nagle zaczęły pracować bezszelestnie Shocked

. Chodzą jak po maśle. Razz

Ogólnie zrezygnowałem z niewidzialnej wycieraczki. Dobrze działa RainX, ale trzeba jechać 80-100 na godzine zależnie od aerodynamiki samochodu, żeby nie było potrzeby używania wycieraczek. Ja się do takich szybkości jak 80km/h Polonezem rozpędzam się bardzo rzadko, tym bardziej w deszczu Laughing

Trochę ruszyłem z pracą, długo by to wszystko opisywać. Mechanicznie jest już na 100% sprawny. Zostały tylko kwestie wizualne i wyposażenie wnętrza ( łącznie z wygłuszaniem) Wpadły białe łezki-kierunkowskazy, zdobyłem nowe rynienki.
Będzie tylko kilka zdjęć. Z góry przepraszam że nieostre- ale jak już pisałem ja się na tym nie znam, pozatym ręce mi się trzęsą Very Happy

Na wiosnę jak się trochę zazieleni to będzie sesja. Znalazłem kilka fajnych miejscówek w okolicy. Brat już się zgodził wykonać i obrobić zdjęcia.

foto dokumentacja

żaróweczki

mieszek

czyste kontra brudne

pozdrawiam

ŁYSY · Wysłany: Pią 18:49, 01 Mar 2013 Temat postu:

Heh czyścioszek Smile

miedzianobrody · Wysłany: Pią 20:57, 01 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli chodzi o auto, to tak. Jak najbardziej Very Happy

. Ma być czysto i szlus. Razz

Ale jak wiadomo w przyrodzie musi być równowaga. Przykładem tej równowagi jest chociażby mój pokój. Krajobraz jak po uderzeniu meteorytu. Heh. Razz

Opik · Wysłany: Sob 1:43, 02 Mar 2013 Temat postu:

Jeździsz nim w ogóle czy tylko wstajesz rano, pucujesz go przez cały dzień, całujesz na dobranoc i idziesz spać. I tak codziennie? Very Happy

Endi · Wysłany: Sob 9:44, 02 Mar 2013 Temat postu:

Opik w auto detailingu chodzi o to żeby przywrócić aucie fabryczny wygląd po tych wszystkich zabiegach wystarczy tylko szmatka i wszystko znowu błyszczy więc warto się napracować Smile

jedyne do czego się mogę przyczepić to pokrywa zaworów i pokrywa skrzyni (sorry do czegoś musiałem Razz

) Pokrywę bym trysną cynkiem w spray'u to daje rewelacyjne efekty u mnie w wątku widać jak to wygląda. Na szybę i ogólnie na całe auto można jeszcze kwarc nałożyć ale to już wyższa szkoła jazdy ale efekty są kosmiczne i to dosłownie Very Happy

P.S. bębny sobie odpuść hemmerite zejdzie chyba że kupisz wysoko temperaturowy no weź spray nie pędzel Razz

ŁYSY · Wysłany: Sob 14:06, 02 Mar 2013 Temat postu:

U mnie pokrywę zaworów szczotą drucianą się przejechało i też świeciła się Smile

Opik · Wysłany: Sob 16:55, 02 Mar 2013 Temat postu:

Łysy hahahhaha Very Happy

PENKGTR · Wysłany: Nie 2:31, 03 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawe czy mojego baranka tez bys tak doprowadzil do polysku xD