www.fsolublin.fora.pl

Endi

Up date:
Po kilku kąpielach w benzynie udało się zmyć mazut z silnika ogólnie to spodziewałem się gorszej przeprawy ale jakoś się udało Smile

Dziś zakończyłem etap malowania części silnika:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz mała przerwa w pracach czekam aż wszystkie części wrócą od szlifierza i głowicą od Bartka. Do pomalowania został blok i będę składał to wszystko do kupy.

Furiosus

ależ ten kawałsraki masz fajny...

Endi

Furiosus

wyobrażam sobie - też bym chętnie "przyciął" manetę takim rowerem

boskitolo

I czteropak jest Cool

Furiosus

ja tam widzę dwupak Smile

boskitolo

Endi

Był ale się skurczył pogoda taka że trzeba podtrzymywać temperaturę Razz

Maro1500

Szalejesz Ci powiem. Zabieraj odemnie jeszcze kiere i będzie rally Wink

Endi

Powiem Ci że do tego wszystkiego brakuje jeszcze tyko jakiegoś konkretnego wałka zobaczę ile mnie wyjdzie szlifowanie bloku, wału i głowica ja mnie to nie zniszczy finansowo to chyba i się o wałek konkretny pokuszę a wtedy może i kiera zagości Wink

Maro1500

Spoko czeka zakonserwowana Wink

Jak się odkujesz to może i łykniesz groki? Bo chyba mi się znudziły Razz

Endi

Nie groki to nie dla mnie u mnie czekają fotele al'a coupe
Newsy z dziś:
Odebrałem od Bartka głowicę, wał i stoczony zamach. Z zamachu zostało zdjęte 2 kg z tego co mówił Bartek jest to rekord jeżeli chodzi o OHV Very Happy

zobaczymy jak to będzie jeździć. Głowica też została elegancko przygotowana powiększone i wypolerowane kanały ssące i wylotowe spasowane z kolektorami no i oczywiście splanowana. Wał został przeszlifowany. Niedawno zakupiłem resztę brakujących części do silnika tzn. wszystkie uszczelki obejmy uszczelniacze itp. ponad to stwierdziłem że OHV dostanie nową pompę wody i paliwa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety teraz będzie mały przestój w pracach raz ze względu na pogodę a dwa ze względu na to że dopadła mnie ospa więc mam jakieś 2 tyg. wyjęte z życiorysu. Jako że przez chorobę nie pojadę na upragniony urlop więc zaoszczędzę trochę talarów. Co skłoniło mnie do tego że zafunduje sobie też tuningowany wałek rozrządu Very Happy

jak się bawić to się bawić Razz

Obecnie jestem na etapie szukania tłoków jak uda się je znaleźć to jeszcze blok silnika pójdzie do szlifu. Przez 2 tyg coś powinno się znaleźć i mam nadzieje że uda się też skombinować wałek co by po chorobie zacząć składać motor. Tak z ciekawości zrobiłem małe podsumowanie kosztów i jak na razie nie ma tragedii myślę że cały remont zamknie się w kwocie 1,5 tyś zł z czego myślę że nic tu nie jest robione po kosztach więc myślę że nie jest źle.

BartM

No kółko mocno ciachnięte, mam nadzieję że się nie rozpadnie przy pałowaniu Razz

, wałek z Rewaru planujesz zakupić czy na bogato Świątek?

Endi

BartM

Do jazdy na co dzień brałbym 278*, ewentualnie jedno oczko wyżej ale znając opinie o tych wałka to podstawowy styknie, są bardzo hardcorowe nawet te najsłabsze.