Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Furiosus Moderator
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 595 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 21:36, 12 Lut 2010 Temat postu: FSO 125p "Czerwoniutki"-1988r. |
|
|
Siema
Autko znane wszystkim... no prawie wszystkim. Zaczęło się tak:
Po pozbyciu się auta jakim woziłem dupsko na studiach (kasa na ślub i mieszkanie była ekstremalnie potrzebna) trzeba było kupić coś do jazdy - na chwilę. Ojciec (świr) namówił mnie na kolejny wynalazek z polskiej fabryki (miałem już przedtem czekoladowego malana, kombifiata pochlastanego na moro na spółkę z kumplem - alias TITANIC, oraz pomarańczowego '83) - czerwone 125p rocznik '88 ME... kasa była nie za duża nie za mała - auto we wrocku - pojechałem i kupiłem...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
na fotach oczywiście już po zmianie felg na ładne... i oczywiście na blatach z rodzinnych stron
okazało się po kilku tysiącach, że motor jest padaka i samochód miał się sprzedać - ale na nieszczęście znalazł się w pobliżu tłuściutki STALINATOR, który obijał się u mnie w robocie po piwnicach i namówił mnie na spota pod zamkiem ze starą małą lubelską ekipą... był maro, bart, kylo, mariusz i chyba banani no i koniec końców "czerwony" dostał nowy silnik z polda i jako tako jeździł dalej.
Silnik wskutek (jak się później okazało) braku krzywek na wałku nierządu nie za bardzo jechał a pęknięta głowica powodowała spory apetyt na olleum... po głowie zaczęły chodzić różne plany - sprzedać, robić silnik, pakować motur z łajdacznicy, robić DOHC-a... no i zrobiłem co zrobiłem głupio mądrze nie wiem, wiem, że Zbity i Bart mnie namówili wałkonie:
1592 ccm DOHC - silnik jak w polskich fiatach monte carlo - dohc z pierwszej generacji fiatów 132 - ZŁOOOOOO - i się zaczęło - cztery przeorane gaźniki, ze trzy aparaty zapłonowe, kupa dłubania i mordęgi
jako kara za namówienie mnie na robienie zła Bart musiał mnie pewnego listopadowego wieczora targać na sznurku ze Szczebrzeszyna - dowody rzeczowe:
obecnie doszliśmy trochę do porozumienia Fiat stał się kapryśną włoską zabawką - choć jeździ na codzień - ale jedno jest pewne - MA U MNIE DOŻYWOCIE
Kilka aktualnych fot:
zalew - wakacje 2009
fiat i Ala zamek 2009
Fiacior oczywiście oflagowany w furiackie nalepy
poprawilem tytul-S.
Ostatnio zmieniony przez Furiosus dnia Wto 21:50, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kylo Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:00, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Siedziałem w nim dziś
A twój były silnik u mnie w fijacie daje se radę. |
|
Powrót do góry |
|
|
michałosLSW Fanatyk FSO
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: świdnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:10, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Miałem fiata z tego roku, ładny ten twój fiacik. |
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka23 Fanatyk FSO
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 240 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śródmieście Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:20, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ha i kolejny piękny Fiacik Kurde pamiętam jak oglądałem tego dohc jak był w garażu <pod czas pewnego grilownia>. Po prostu pięknie wyglądał Fiacik z tymi felgami i w całej swej okazałości niesamowicie się prezentuje Jak wyszlo w rezultacie z jedną z alumek? Pamiętam że była krzywa troszki, zarazdziłeś z tym? |
|
Powrót do góry |
|
|
yanec FSO Fan
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 112 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hrubieszów/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:38, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie że i Ty tu trafiłeś a fiata miałem okazje widzieć na żywo kilka dni temu dzięki że się zatrzymałeś na krótką pogawędke, fiat naprawdę robi wielkie wrażenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Furiosus Moderator
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 595 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 16:12, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
z felgą dałem radę - było małe prostowanie i po krzyku... CDN... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:32, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a ja nie miałem jeszcze okazji zobaczyć tego cudeńka na żywo, na co oczywiśćie liczę |
|
Powrót do góry |
|
|
Furiosus Moderator
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 595 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 20:38, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
CD
W grudniu poprzedniego roku w FIACIE umarła skrzynia biegów - był to poroniony pomysł żeby do dohc-a zapakować glinianą skrzynię z poloneza. Auto nie było prawie wcale katowane a skrzynia wydała na około 10 tysięcy... dzięki pomocy Zbitego udało się zapakować do fiata wielkiego grzmota z Argenty na pionowym drążku (wiem, że niektórym to nie odpowiada - ja miałem taką zachciankę), jak się później okazało koło zamachowe było za małe i rozrusznik latał w powietrzu - odpalanie na popych i do garażu. Oczywiście co przy tym było rozkosznej zabawy i niespodzianek typu brak simmeringa skrzyni, to moje.
Koniec końców kupiłem (nie bez przebojów - Furiaci wiedzą jaka była jatka) lekkie koło zamachowe z lanci turbo - ok 5.7 kg z dużą tarczą 215mm i dociskiem... pomógł Bart (za co ma zagwarantowane dożywotnie wożenie prosiaka ) - skrzynia w dół - montaż zestawu rozrywkowego - i mozolne zakładanie skrzyni, kto to robił wie o co chodzi kto nie robił niech się dobrze w czerep stuknie zanim wpadnie na ten pomysł - końcowa faza - wykończenie wszystkiego wewnątrz - obudowa trumny kombinowana - inwencja własna:
[link widoczny dla zalogowanych]
niestety po kilku dniach używania okazało się, że synchronizator II biegu powiedział "ja spierdalam" więc czeka mnie targanie skrzyni jeszcze raz...
No... z zupełnych nowości to od tygodnia złoooo ma w końcu (czwarty z kolei) elektroniczny aparat zapłonowy i dzięki niemu wykazuje większą ochotę do wchodzenia na wyższe partie obrotów bez przykrego dla mnie zjawiska wypadania po drodze zapłonów.
Obecnie trwają przygotowania do ostatecznego pożegnania z efektami mojego błądzenia i dzikich tjunófff - typu grokliny i inne takie dziadostwa... a w lecie wyjazd do Pana Mariana dla dokonania drobnych poprawek na powłoce lakierniczej - mam nadzieję, że mnie przyjmie i nie kwurza go jeszcze mój widok
Ostatnio zmieniony przez Furiosus dnia Sob 20:39, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Banani Moderator
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 417 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:33, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
auto znane, tak sobie przypomniałem, nie znajdę całego i sprawnego gaźnika, wszystko porozbierałem
sam wtedy jeździłem na Turystyczną kupić do swojego jak gaz wyrzuciłem bo też nie mogłem go ogarnąć |
|
Powrót do góry |
|
|
Maro1500 Junior Admin
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 1659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:38, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no motylach wygladal fajnie, teraz nie jest zle ale takie 2-kolorowe malowanie mi nie podchodzi...
fajnie ze sie tutej pojawiles! |
|
Powrót do góry |
|
|
NeoN Fanatyk FSO
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: "z łyncny" Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:41, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Te felgi to wg mnie strzał w dziesiątkę. Wygląda świetnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek Fanatyk FSO
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:30, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt , na tych felgach fiacik wygląda super
Powiedz jeszcze jak z osiągami tego 1.6 , daje rade ? Nigdy nie jeździłem/nie widziałem 1.6 w akcji |
|
Powrót do góry |
|
|
SeBa Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 209 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kozienice/Dęblin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:35, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widzialem autko,siedzialem -mysle ze groki fajnie pasuja dobra wiertara nie jest zla , w przeciwienstwie do 2.0 jednostki 1,6 i 1,8 lubia obroty powyzej 4000RPM |
|
Powrót do góry |
|
|
Furiosus Moderator
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 595 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 12:58, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
osiągi seryjnego jedensześć złoo są porównywalne z dobrze zrobioną ochapałą - tyle, że ta kultura pracy dohca i ohv to niebo i ziemia |
|
Powrót do góry |
|
|
Kylo Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:15, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Raczej porównywalne z delikatnie liźniętą ohafałą, co zresztą łatwo można sprawdzić. Zresztą u ciebie też są tjuny np lekkie koło i jakoś mi się nie chce wierzyć że jak składałeś to nie poprawiłeś pasowań kolektrorków.
Dobrze zrobiona glina wydaje mi się że serie dohca pojedzie konkretnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|